Wysokie składki ZUS, podatki, notoryczne borykanie się z urzędniczymi patologiami. Wszystko to powoduje, iż przedsiębiorczy rodacy czują się odstraszani od zakładania prywatnych przedsiębiorstw.

Coraz to więcej osób stawia na zapoczątkowanie działalności w jednym z unijnych państw, oczywiście bez opuszczania naszej ojczyzny. A czy tego rodzaju podatkowa emigracja miałaby sens u naszych zachodnich sąsiadów? Polacy mają prawo obywatelstwo polskie przez małżeństwo uruchamiać działalność w Niemczech na tych samych prawach co Niemcy od maja 2011 roku. Nie trzeba być zameldowanym w Niemczech, ażeby uruchomić spółkę GbR albo jednoosobową działalność gospodarczą - Gewerbe. Wystarczy, że nasza firma będzie mieć swą siedzibę w Niemczech. Otworzenie "wirtualnego biura" w Niemczech nie stanowi ambarasu, albowiem zajmuje się tym bez liku przedsiębiorstw.

Uruchomienie działalności na obszarze Niemiec łączy się z mniejszymi obowiązkami, przede wszystkim w materii składek na społeczne ubezpieczenie. Nie ma obowiązku ich płacenia. Niemiecką emeryturę możemy otrzymać wtedy, gdy jest się zatrudnionym o umowę o pracę. Zaś każdy biznesmen prowadzący działalność jednoosobową musi opłacać składkę ubezpieczenia zdrowotnego, które jest znacząco większe niż w naszej ojczyźnie. Jest zależne od wielkości uzyskiwanych dochodów i wynosi blisko 300-350 euro miesięcznie przy przeciętnych zarobkach. Otwarcie najprostszej formy działalności , a więc Gewerbe, zająć powinno nie więcej niż parę godzin.

Rejestrujemy się we właściwym urzędzie, jaki wydaje nam poświadczenie o prowadzeniu firmy. Koszt zarejestrowania przedsiębiorstwa wynosi od 30 do 60 euro oraz zależy od ustaleń landu. Potem zostaje nam wybrać się do urzędu fiskalnego celem otrzymania numeru podatkowego.